Kolejnego dnia..
No tak pogoda sprzyjała i dlatego tak to sprawnie poszło. Czas wymarzony na dalszą budowę, oby tylko nasze mieszkanie ktoś chciał kupić!
No tak pogoda sprzyjała i dlatego tak to sprawnie poszło. Czas wymarzony na dalszą budowę, oby tylko nasze mieszkanie ktoś chciał kupić!
Taaak, fundament ponoć jest solidny i koparkę przetrzyma..
I wygląda na to że przetrzymał!
Umowa z naszą ekipą została podpisana 15 kwietnia a po dwóch tygodniach fundament już wygląda tak:
To oba tarasy. Do ostatniej chwili zastanawialismy się czy robić również ten niezadaszony a poniewaz nie moglismy się zdecydować a wykonawca zadzwonił z tym pytaniem przy szykowaniu ław - odpowiedzieliśmy - tak. To była bardzo dobra decyzja, bo taras jest spory i myślimy że będziemy mogli korzystać ze słońca ( lub też cienia ) z dwóch stron domu.
Poniżej widok na wejście do domu od strony tarasu.
Salon od strony tarasu:
Prezentujemy rozmieszczenie domu na działce i zmieniony rozkład pomieszczeń.
Nasze zmiany w domu to:
wydłużenie budynku o 1 metr, co dało nam powiększenie trzech sypialni, każdej o spory kawałek,
w miejscu toalety i kosztem kawałka garderoby robimy małą saunę,
obok pomieszczenia gospodarczego i troszkę jego kosztem raz przylegającej sypialni, robimy toaletę tzw. dla gości.
Na planie zaznaczyliśmy niebieską linią to co było w projekcie a różowym rozkład po zmianach. Mamy nadzieje że jest to czytelne. Mielśmy wątpliwości czy coś zmieniać i co ale teraz jestesmy bardzo zadowololeni.
To zdjęcia naszej działeczki z sierpnia 2008 roku. Chciałoby się zaśpiewać : Tu na razie jest ściernisko... ale co będzie to nie wiadomo. Na razie jest fundament, ale cała reszta zależy od sprzedaży naszego mieszkania a o to teraz niełatwo..